Ogród w Rudniku Wielkim

Teren spory, ale zupełnie pusty. Za to krajobraz zapożyczony, wspaniały. Las, obniżenie terenu, drzewa w oddali i jeden wielki dąb tuż za ogrodzeniem. Do tego bardzo często wieczorna mgła zakrywająca stopniowo działkę – element obowiązkowy do wykorzystania! Ogród musiał się w to otoczenie wpisać i bezpośrednio z nim korespondować. Duża ilość traw, kwitnących bylin pojawiła się zarówno blisko tarasu – ale też grupami wzdłuż ogrodzenia. Zaplanowanych zostało tylko kilka większych drzew – umieszczonych tak aby nie zasłaniać widoku, ale za to o pięknych przebarwieniach jesiennych lub też zimozielonych – aby tworzyć nawet zimą pewne ramy ogrodu. Miejsce na ognisko, warzywnik oraz spora przestrzeń dla dzieci również znalazły swoje miejsce. Nietypowym rozwiązaniem jest to, ze z tarasu nie ma zejścia na typowy trawnik – jest on obudowany ogrodem traw i niejako ukryty w nim, dopiero później pojawia się duży trawnik rekreacyjny.